poniedziałek, 1 kwietnia 2013
Rozbudzenie Zaufania...
Witajcie dzisiaj post o rozbudzeniu zaufania :)
ROZBUDZENIE ZAUFANIA
Przysłowie mówi, że „Strach zżera duszę”. A przecież może istnieć wiele rzeczy wzbudzających lęk u tak niewielkiej istotki, jaką jest papużka falista. Dlatego, szczególnie w pierwszych tygodniach pobytu w naszym domu, powinniśmy starać się zaoszczędzać jej przykrych doświadczeń. Im bowiem jej pierwsze wrażenia będą przyjemniejsze i im więcej zaufania nabierze do nowego domu, tym łatwiej i w przyszłości przezwyciężyć lęk wzbudzany przez nowe sytuacje i nieznane otoczenie.
Jak zdobyć zaufanie papużki:
Zawsze gdy przy codziennych porządkach musimy sięgać do klatki lub robić coś w jej pobliżu, przemawiajmy uspokajająco do papużki. Wymawiajmy często jej imię, chwalmy ją lub nućmy jej ciągle tą samą melodię. Nasz głos i stale powtarzana melodia będą wzbudzały zaufanie ptaka.
Nie przestraszmy się, jeśli ptak próbuje nas dziobnąć. Na prawdziwy atak nie starczy mu odwagi.
Unikajmy zbyt gwałtownych ruchów.
Powtarzające się czynności wykonujemy, jeżeli to możliwe, zawsze o tej samej porze dnia.
Co papużka uważa za zagrożenie:
Papużki faliste są przywiązane do tradycji, stąd też nieufnie traktują każdą zmianę. Odnosi się to do wszystkich przedmiotów znajdujących się w klatce, bliższego i dalszego otoczenia, a nawet do naszej powierzchniowości. Dlatego też unikajmy nagłego przesunięcia miseczki na inne miejsce, włożenia nieznanej zabawki do klatki, a także nie pojawiajmy się przed klatką w papilotach, czarnym kapeluszu czy w czymś radykalnie zmieniającym nasz wygląd zewnętrzny. Na początku nasza ręka zbliżająca się do papużki wzbudza w niej lęk, gdyż traktuje ją jak coś niebezpiecznego czy wręcz zagrażającego jej życiu. Dopiero stopniowo będzie się do nas przyzwyczajała, jeśli z naszej strony nie spotka jej nic przykrego. Dlatego unikajmy chwytania jeszcze niezupełnie obłaskawionej papużki, wszyskie ptaki bowiem przeżywają wówczas śmiertelny lęk. Tylko oswojony i ufający nam ptak może w razie konieczności być chwytany.
Jak przyzwyczajamy ptaka do nowych rzeczy:
Do wszystkich nowości, nawet jeśli będą to zupełne drobiazgi papużka musi się przyzwyczajać stopniowo. Można na przykład przez wiele dni bezskutecznie podsuwać jej kawałek jakiegoś owocu czy warzywa, którego smaku jeszcze nie zdążyła poznać zanim odważu się na jego skosztowanie. Umieszczając np. nową lampę w pokoju, początkowo ustawiamy ją z dala od klatki, codziennie przesuwając ją troche bliżej, aż wreszcie ptak zaakceptuje ją uznając, że jest częścią jego otoczenia.
Nieznanym, wzbudzającym lęk ptaka czynnościom i głośnym dzwiękom, np. wycieranie nosa czy włączanie odkurzacza powinno zawsze towarzyszyć uspokajające, jednakowo brzmiące zdanie. Ja za każdym razem mówiłam do moich „ Wybaczcie mi ale muszę sobie wyczyścić nos”. Już wkrótce wystarczyło, że miałam w ręce chusteczkę do nosa a już wiedziały ze bede czyścić nos :D...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz