1 wpis - Bezpieczne latanie

Witam was w nowym roku 2014 dawno na tym blogu nic nie było dodawane... 
i został on troszkę zapomniany ale  teraz znowu będę dodawała wpisy ;) Może nie będą one pojawiać się  tak często jak powinny ale myślę że znajdę na to czas 2 -3 razy w tygodniu.... POSTARAM SIĘ :D 

Dzisiaj wpis będzie dotyczył bezpiecznego latania i następny wpis bedzie również dotyczył tematu latania. 

BEZPIECZNE LATANIE 

Papużka falista najszybciej uczy się poznawania swojego otoczenia, jeśli umożliwi się jej częste i długie latanie. Wpływa ono nie tylko na zwiększenie jej zaufania do otoczenia ale również utrzyma ją w zdrowiu. Zanim jednak otworzymy drzwiczki klatki powinniśmy pozamykać wszystkie drzwi i okna .. A także zaciągając zasłony. Robimy to tylko po to aby naszemu ptakowi nie stała się krzywda podczas latania ptak Szyba z racji tego że jest przeźroczysta dla  ptaka jest nie widzialna. (Temu czasami gołębie lub inne ptaki obijają się o szyby)  Jeżeli papużka uderzy z całej siły w szybę może się pokaleczyć lub nawet zginąć. Jeśli nie mamy zasłon to opuśćmy rolety czy żaluzje zostawiając jedynie dwudziesto centymetrowy  prześwit, mozna też ewentualnie zapalić światło. W następnych dniach zwiększamy nie zasłoniętą powierzchnię okna aż do czasy gdy ptak zrozimie że szyba stanowi dla niego przeszkodę.... Na ogół trwa to  kilka dni.. 

To było by na tyle ;) wpis troche krótki ale pomocny :)

Pozdrawiam ;)

NOWY WPIS

Hejsia <3

Zostałam zapytana w poście niżej

CZEMU NIE MA NOWYCH WPISÓW JA SIĘ PYTAM :D


Odpowiedz na to jakże bardzo fascynujące pytanie będzie brzmiała tak :


Pojawił się  nowy wpis. I będą pojawiały  się pewnie następne :D
Ale żeby nie było problemów że olałam bloga  DODAJE TEN OTO WPIS by pokazać że nadal tu jestem i czuwam nad wami XD.


Ahh Dziękuję pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Nasze życie z papużką falistą

W okresie przyzwyczajania się papużki do nowych warunków nie powinniśmy mieć uczucia, że poruszamy się  po domu jak po polu miniowym. Bardzo ostrożnie zachowanie się dotyczy tylko  pierwszych dni lub w najgorszym przypadku  dwóch do trzech tygodni ( zależnie od temperamentu ptaka).

Ale nawet  w tym czasie czeka nas wiele miłych zaskakujących przeżyć . I tak pewnego ranka papużka okaże radość z naszej obecności, objawiając to silnym potrząsaniem piórkami. Na nasze zawołanie czy gwizdanie odpowie radosnym szczebiotem lub też, mimo obecności naszej ręki w klatce, pełnym ufności  popchnięciem dzwoneczka. Takie zachowanie wskazuje, że papużka pragnie lepiej poznać swoje nowe otoczenie i rozszerzyć przestrzeń życiową. 

 

Najlepszą szansą na to jest dla niej lot po pokoju. Aby jednak nie spotkało ptaka jakieś nieszczęście, a także  abyśmy nie byli zmuszeni do stałego dozoru wolno fruwającej papużki.  

Więcej o lataniu, pierwszym locie o bezpieczeństwie w kolejnych wpisach :) 

Buziaki Kaśka ; ** 

 

Informacja

Hejsia ; )

Dzisiaj  troche informacji
jak będzie wyglądało prowadzenie bloga :)


Blog nie zostaje zawieszony ani z niego nie zrezygnuje ;)

Załozyłam bloga dla przyjemności i nie zamierzam z niej rezygnować ;)
Pisanie przynosi mi wielki relaks szczególnie po pracy....

Teraz nie będą pojawiały się wpisy ze względu na to że nie mam dostępu do laptopa i internetu....

Ale jak tylko ten dostęp będzie to wpisy będą pojawiały sie częściej ; )


Zapraszam również wszystkich do  lajkowania mojego fp na facebooku

FP

mam nadzieje że dołączycie  i pomożecie dobić do celu ; ) 

Mam nadzieje też ze zrozumiecie w jakiej sytuacji byłam  że chciałam zawiesić bloga... 

Komentujcie z anonimowego ;) Piszcie na moje gg (kontakt znajdziecie gdzies w poprzednich wpisach) 

Jeżeli oczywiście chcecie  I zapraszam na fp ; ) 

Buziaki Kasia :* 

Przyzwyczajanie do kąpieli ;)

Przyzwyczajanie do kąpieli 

Jeśli któregoś dnia zaobserwujemy, że papużka podryguje wokół samoczynnego poidełka i dotyka go dziobkiem lub też próbuje zanurzyć brzuch w miseczce z wodą, to jest to nieomylny znak, że chciałaby się wykąpać. Napełniamy więc  wodą o temperaturze  pokojowej (na wysokości 2 cm) domek kąpielowy : 

I zawieszamy go  w otwartych drzwiczkach klatki.Gdy pragnienie kąpieli jest silniejsze niż obawa przed nieznanym. Wtedy ptak usiądzie na brzegu domku i napije sie kilka łyczków wody.

Kąpiel całkowita.

lekko drżąc papużka zanurza sie w wodzie aż po brzuch starając się na przemian prostować raz prawe raz lewe skrzydło. Niestety domek kąpielowy jest na to za mały. Aby więc w przyszłości, kiedy już sie oswoi, umożliwić jej zanurzenie przynajmniej jednego skrzydła  w wodzie. przygotujmy dla niej podstawkę pod doniczkę początkowo musi wystarczyc jej domek kąpielowy...

Kąpiel w rosie.
Jednak gdy papużka, mimo objawionej chęci kąpieli nie ośmiela się skorzystać z zawieszonego domku kąpielowego, wtedy trzeba ja do tego zachęcić :) Codziennie zawieszemy domek w klatce  aby mogła sie stopniowo do niego przyzwyczajać , Mozna go też luzno wyłożyć zroszonymi  wodą i wilgotnymi liściami pietruszki, mniszka lekarskiego, gwiezdnicy, czy krwawnika a nawet świeżego szpinaku. Wiele papużek woli ten rodzaj kąpieli. Są przecież ptakami   żyjącymi na wolności  na terenach stepowych gdzie podczas porannego żerowania kąpią sie w pokrytej rosą trawie :)

MOJA MAŁA RADA : 

Nie używajmy do kąpieli sałaty głowiastej, gdyż bywa ona często pryskana różnymi środkami chemicznymi  przeciw szkodnikom i pasożytom i przeciw szybkiemu więdnięciu. Środki te rozpuszczają sie w wodzie i mogą być bardzo szkodliwe dla naszego ptaka. 

Kąpiel pod prysznicem :

Jeśli papużka cały czas pozostaje nieufna w stosunku do domku kąpielowego, to spróbujmy ją opryskać wodą  z nawilżacza do roślin ( PAMIĘTAJCIE ! taki nawilżacz nie może również posiadać w sobie żadnych środków chemicznych. wiec najlepiej zaopatrzyć się w nowy). Nie chodzi o to aby ją w ten sposób kąpać ale żeby lekko zwilżyć jej piórka. Jeśli taki prysznic zyska aprobatę to będzie sie obracała do czasu aż nie zostanie umyta tym deszczykiem. Jeżeli ona lękliwie ucieknie to odczekajcie chwile i spróbujcie ponownie  może nabierze chęci kąpieli. i wówczas należy jej proponować korzystanie z domku  i lub prysznica. Właściciel papużki nie może poddawać  się po pierwszej nieudanej próbie  kąpieli, gdyż do każdej nowości musi papużka się stopniowo przyzwyczajać. 

Uwaga  :

O tym pisałam już wcześniej. Nawilżacz którym będziemy spryskiwać papużke  NIE POWINIEN  być wcześniej używany do rozpylania środków ochrony roślin 

Pamiętajcie. jeżeli będziecie chcieli zrobić taki prysznic swojej papużce udajcie sie do sklepu zoologicznego,  do sklepu z kwiatami albo do sklepu fryzjerskiego i kupcie sobie nowy spryskiwacz :) 


Buziaki Kasia :* 

Kilka informacji + O historii bloga ;)

Hej ;)

Jak wam wakacje mijają ?

Piszcie na dole w komentarzu...
albo lepiej nie....


Mam dla was kilka informacji :) Jak dla mnie to chyba juz koniec prowadzenia bloga....
Za wszystko wam dziękuję :) Dziękuję za wiadomości które duzo osób do mnie wysyłało :)

Za pytania :) Za wysyłanie zdjęc swoich papug z opisami :)
Co cały czas możecie robić :)

Natomiast ja juz dlużej nie będe bloga prowadziła...

Jest mi cholernie przykro z tego powodu ale nie mam dla kogo.
Już nie raz pisałam ze mozecie pisac komentarze z anonima :)

Załozyłam gg dla was.

Zrobiłam tak byście mogli wiadomości automatycznie z mojego bloga wysyłać na emaila...

NIC Zero... Kompletne zero...
Moja  Wirtualna PORAŻKA....

Co do historii bloga :)
jest ona bardzo prosta. :)

Kiedyś zakupiłam sobie papużke falistą i jak wiecie albo i nie wiecie byla to Ronnie ;) Po kilku dniach postanowiłam załozyć bloga o papugach.

Pierwszy blog pojawil sie na łamach portalu wp.pl

Potem założyłam  2 bloga  ; )  Który z dniem dzisiejszym ma 3724 wyswietlenia....
A ja zapomniałam do niego hasła ; )

 Na tamtym blogu dostawałam wiadomości. ;) Wszystko... Na tym Dostałam kilka wiadomości :) I na tym koniec.

Ja nie zamierzam przestac pisac

Zawieszam tylko bloga ;) Bo nie mam dla kogo go pisac....

Jeżeli macie jakies pytania ;) Możecie pytac pod tym numerem  i pod tym numerem tez mnie znajdziecie :)
:   47982155



Jeżeli będziecie chcieli jakies wpisy :) Czy bedziecie chcieli żebym wróciła na bloga piszcie własnie na to gg....
ja nie gryze nie zabijam nie wyzywam. NIC NIE ROBIE :)

Dziękuje za wszystko Narazie : )

Zdjęcia papużek

Hej : D

mam dla was kilka zdjęć <3 ;D

Kilkanaście :P

Nie okłamujmy sie :D heheh :D

Własnie moje papużki  godzine temu miały wyżerkę

A szef kuchni proponował liście buraków i krwawnik

Mniam mniam :)

Chyba im smakowało i to bardzo

Zdjęcia wędrują do was :)

Aaaa i możecie ze sie ze mna skontaktowac za pomoca gg :

Mój numer znajdziecie tutaj : Kontakt

Piszcie :*

A oto zdjęcia :

<3 Buziaki :* I Pamietajcie piszcie :)